Same kozery reklamy.

Od groma można by jeszcze zawierać, bo jesteśmy atakowani spośród każdej strony, gdzie abyś nie spojrzeli. Czasami sam tego nieświadomi, a reklamy zazwyczaj kłamią i szczęśliwie koncerny nie pozostają bezkarne. W poprzednim tygodniu koncern Danone pozostał skazany na grzywnę w wysokości dwudziestym pierwszym wieku mln dolarów za perswazja klientów, że bakterie spośród jogurtu pomagają w korzystniejszym trawieniu. Wyrok uzasadniono ów, że nie ma wystarczająco dużo badań, które potrafiłyby ten fakt potwierdzić. Może mianowicie pierwszy krok do przeróbki kultury reklam, bo przecież skoro nie widać różnicy to czemu przepłacać?Podstawowe pytanie opiewa: „dlaczego kupujemy”? Nie lecz prezenty, ale ogólnie. Albowiem mamy potrzeby: fizjologiczne, stan bezpieczeństwa, uznania, samorealizacji. One kierują, że chcemy mieć pewne mieszkanie, dobre jedzenie itd., jednak piramida potrzeb już ongi stanęła na głowie. Współcześnie pozostawanie na pierwszym poziomie piramidy (fizjologia) pozwala na „odfajkowanie” każdego pozostałych. Mając ubrania od momentu Prady jest mi pogodnie, (bezpiecznie może mniej, bowiem nie mam pewności, iż mi ktoś w parku nie każe urwać się z kurtki), przynależę aż do jakieś grupy ludzi mogących osobiście na to pozwolić. Gdyż mam dość zasobny portmonetka to założyć można, iż uznanie też mam a samorealizacja również jest na zadowalającym zenicie. Ale dlaczego? Co mnie każe tak myśleć? Miliony dolarów wpompowane w promocja, które zbudowały markę. Odnosi się to wszystkiego, każdego wyrobu, nawet ludzi. Gwiazdy show interesu to nic innego w charakterze towar do sprzedania, właściwie wykreowany i zareklamowany. Basta wejść do sklepu papierniczego, ażeby kupić całą wyprawkę szkolną spośród bohaterami sagi „Zmierzch” tudzież „High School Musical” (chociaż sława tego drugiego już się chyli w kierunku samoistnej medialnej śmierci). Fani będą pokoje dosłownie wytapetowane swoimi idolami odkąd kubka na ołówki, aż po poduszki tudzież pościele (czasem nawet bieliznę! ). Obłęd! A wszystko kilka manto droższe niż te same newsy z innym nadrukiem. Filmy kompletne są kryptoreklam sponsorów. Na terytorium polski mistrzostwo świata pobił obraz filmowy „Lejdis”, gdzie w wszelkiej scenie wykadrowane były apendyksy diety lub niskokaloryczne sosy aż do sałatek, może w innym filmie stało się tego więcej, ale moja osoba rzadko chodzę na krajowe filmy bez rekomendacji od chwili znajomych. Kupujcie maślankę takową, a taką, bo piją ją Mostowiakowie! Księżulo z „Plebanii” poleca pik mszalne, dobre i wyjąwszy kościołem! Może przesadzam, dlatego że nie oglądam polskich seriali, więc nie jestem pewny, co można tam reklamować i czy ani trochę są w nich reklamy (na dziewięćdziesięciu dziewięciu procentach są, bo TVP również musi za coś owe kręcić).Tytuł felietonu owe oczywiście refren piosenki pt. „Reklama” Krzysztofa Kasowskiego znanego poniżej pseudonimem K. A. S. Natomiast. Nie oszukujmy się, marketingowy matrix wciąga w pełni, pierze umysły ludzi podatnych na promocja, (ale czy jest jakiś człowiek taki, na kogo nie dysponuje absolutnie żadnego marketingowego haka? ), oczyszcza portfele, konta bankowe, każe zaciągać niepracujące kredyty. Powodowani świąteczną gorączką społeczność RP, i nie ledwo, tłumnie ruszają by ewakuować sklepowe półki, nawet wydawnictwa książkowe jak i również komiksowe kuszą wielkim czyszczeniem obiektów magazynowych przed podwyżką VAT. Lecz również przed świętami reklamy namawiają nas, że biel do zniesienia jeszcze bielsza, stara suknia wyprawa w Pervolu pozostanie wyglądała jak nowa, bakterie acti regularis spośród jogurtu poprawią nasz luksus trawienny, a gdy istnieje Crunchips - jest zabawa taneczna. Powszechnie też wiadomo, iż Święta są coraz bliżej natychmiast od Zaduszek, kiedy ze sklepów znikają znicze, oraz pojawiają się Gwiazdorki a pierniczki. Z roku na dwanaście miesięcy na Święta Bożego Narodzenia wydajemy co chwila więcej, może dlatego, iż coraz wcześniej zaczynamy niepracujące zakupy, a kolejki aż do kas ciągną się w bezgraniczność już w dzień codzienny (tzn. wtorek o godz. jedenaście rano), że o podczas oczekiwania na rybę nie wspomnę (30-metrowa szereg w jednym z poznańskich hipermarketów rozmawia sama za siebie). Do tego stopnia z naszych zakupów wyląduje na śmietniku czy też głęboko na dnie szafy? Fala, jestem tego pewna identycznie jestem pewna, że portal poziomy allegro po 24 grudnia zaleją wyroby pod tytułem „nieudany prezent”.

 

This free website was made using Yola.

No HTML skills required. Build your website in minutes.

Go to www.yola.com and sign up today!

Make a free website with Yola